Dlaczego tak trudno zacząć?
Początek zawsze jest trudny. Spotykamy się z tym na co dzień, nie mal każdego dnia. Kiedyś miałam zacząć trenować koszykówkę, ale nie mogłam się do tego przemóc, bo jestem typem lenia, który uważa, że leżenie w łóżku jest najlepsze. Po pewnym czasie jednak zaczęłam trenować, jednak wydawało mi się jakbym była najgorsza i właściwie bez użyteczna. Ale to, że jestem leniem nie oznacza, że łatwo się poddaje, trenowałam ten sport prawie 3 lata. Jeździliśmy drużyną na mecze i turnieje. Gdy poszłam do gimnazjum kolidowało mi to z zajęciami i musiałam porzucić treningi. Teraz czuję jak bardzo mi tego brakuje, choćby tego ruchu i wysiłku, który czasem dawał wiele satysfakcji.
Tak jest z każdą historią liczy się tylko to żeby wrócić i zacząć od nowa z wiedzą, że to co się robi jest dobre. Czas wrócić, bo nie będę już mówić jak bardzo mi tego brakowało, ale z drugiej strony nie wiem czemu nie potrafiłam do tego wrócić szybciej.
Dziękuje, że niektórzy tam się dopytywali kiedy notka i co się dzieję, mam nadzieje, że niedługo się zobaczymy!
