| Mierz wyżej |
Wczorajszy dzień był jednym z takich kiedy wieczorem kładę się spać i jestem dumna. Nie z samej z siebie ale z wszystkiego z ludzi, którzy mnie otaczają i z szczęścia życia tak jak właśnie żyje. Pogoda, która była cudownie ukazała się na zdjęciach, miałam okazję współpracować z Weroniką moją koleżanką i jej koniem Lizzy. Była to chyba jedna z moich ulubionych sesji nie tylko dlatego, że w przepięknej scenerii i w świetnym gronie, ale dlatego, że dała mi do myślenia. Zauważyłam pasję i chęć do rozwijania się zainspirowało mnie to, poczułam, że czasem trzeba sięgać. Mam nadzieje, że spodobają się wam zdjęcia.
Jeśli jesteście ciekawi i chcecie zobaczyć więcej taki ujęć, zerknijcie na filmik i dajcie znać co o nim myślicie! :)