sobota, 2 maja 2015

| Izolacja |
19:29

| Izolacja |



Lubię samotność. Choć można ją przedawkować. Wiem, że mam na kim polegać i nie jestem zdana sama na siebie. Lubię samotność. Nie odbieram mojej izolacji jako słabość, lecz jako zaletę. Daje mi ona spokój i czas przemyśleń. Lubię samotność. Odosobnienie w formie ciszy lub wszelkiego hałasu zagłuszającego całe otoczenie. Lubię samotność.

Chyba nikt nie wstydzi się faktu, iż lubi przebywać niektóre chwile samemu.Dłużej lub krócej, wszyscy znamy swój umiar. Moim zdaniem każdy powinien znaleźć choć raz dziennie cisze w samym sobie. Miejsce, czas i moment. My już dokładnie wiemy, w którym momencie potrzebujemy samotność. Nie należy również zapominać o tych, którzy widzą, że coś jest nie tak. Wyrażają swój niepokój i myślą o nas. Nie należy im za to dziękować, ale odwzajemniać się tym samym. Człowiek troszczy się o człowieka, z każdą chwilą samotności coraz bardziej.

Dziękuje,Jagoda